www.wschodoznawstwo2011.fora.pl

Krzysztof W.

Witajcie!

Przeglądałem właśnie stronę naszego instytutu, gdzie rzuciło mi się w oczy "podanie o przepisanie przedmiotów" - I tu moja zdziwienie, bo wielka to dla mnie nowość, nie spotkałem się z tym jeszcze, a jeśli chodzi o przepisywanie ocen, to widziałem raczej tradycyjny system: student pyta wykładowce, ćwiczeniowca, czy przepisze mu daną ocenę.

W takim razie, czy wydział historii jest aż tak zbiurokratyzowany? Wink

Czy jestem zmuszony do wyplenienia tego, a jeśli tak to do kiedy mam to dostarczyć?!
A jeśli na obu kierunkach mam przedmioty, które trwają równocześnie i się powtarzają, to czy też mam prosić o przepisanie ich poprzez ten wniosek, a nie osobiście u wykładowcy?

Może ktoś z was się orientuję, z góry dziękuję.

gocha

łekurwa, też pierwsze słyszę o takiej praktyce, więc podbijam pytanie. Ja tam zamierzam przepisać milion przedmiotów z rosyjskim na czele i mam nadzieję, że nie potrzeba żadnych podań i innych ceregieli, lol.

PaulinaSarah

Co prawda nie wiem dokładnie ale z tego co się mniej więcej orientowałam to naprawdę wystarczy iść na początku do wykładowcy. Papierkową robotę w razie problemów można się zająć później, na spokojnie jeśli naprawdę będzie taka potrzeba. Myślę, że podanie jest szczególnie potrzebne jeśli chodzi o przedmioty, które student mógł zdawać na innej uczelni. Międzykierunkowo nie powinno być problemu. Radzę się jednak zapytać bezpośrednio wykładowcy albo w dziekanacie już w trakcie roku.

aśka

Moja kolezanka poszla do dziekanatu i tam jej powiedzieli ze dopiero w pazdzierniku osoby ktore chca przepisywac oceny musza udac sie/zgłosic do dziekana od spraw studenckich i jego spytac sie o mozliwosc przepisania ocen z innego kierunku ;/ osobiscie uwazam ze to bez sensu bo na moim I kierunku nie ma z tym zadnego problemu i wystarczy podejsc na poczatku roku do wykładowcy. Chociaz niekiedy nie przepisuja jesli nie zgadza sie liczba godzin wykladowych (jesli jest ich mniej)